Archiwum grudzień 2003


gru 29 2003 Mój świat
Komentarze: 1

Mój świat to ja, to słowa

To gwiazdy

Mój świat to moi przyjaciele, na dobre i na złe.

W zdrowiu i chorobie

Mój świat to ona

Ta jedyna

Ona ma gwiazdy

Ale kiedy mój świat ginie

Odradzam go, wyłania się jak Fenix

 

Mój świat to ja i oni

 

 

Może moje myśli które przestawiłem  w tym wierszu nie są zbyt głębokie, ale szczere, u mnie powoli wszystko się układa. I jeszcze coś to jest specjalnie dla Oli:

 

„Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje.”

 Dostojewski

 

 

myszak : :
gru 28 2003 Nie nie nie...
Komentarze: 2

Ja dużej tu nie wytrzymam

Brak mi tlenu

Dusze się

Błagam


Potrzebuje Tlenu

Nie mam go tu

Kończę się

Za mało go tu jest

 

 Ocalcie mnie !!!

 

myszak : :
gru 24 2003 C. K. Norwid-PSALM WIGILII
Komentarze: 3

I
O, dzięki Tobie, Ojcze ludów — Boże,
Że ziemię wolną dałeś nam i nagą,
Ani oprawną w nieprzebyte morze,
Ni przeciążoną gór dzikich powagą,
Lecz jako piersi otworzoną Boże...
 
 
II
Więc na arenie tej się nie ostoi
Przeciwnik żaden, jeno mąż bezpieczny —
I ten, co za się nierad szuka zbroi,
Ale zupełny, wcale obosieczny,
Który jak gwiazda w niebie czystym stoi.
 
 
III
I za to jeszcze dzięki Ci, o Panie,
Że człek się ówdzie laurem nie upoi „
Ani go wiatrów ciepławych głaskanie
Prze — atłasowi w nicość — i rozstroi
Na drzew i kwiatów motyle kochanie.
 
 
IV
Strzeliście w niebo spojrzy on ku Tobie,
Który przez stajnię wszedłeś do ludzkości,
I w grobie zwiędłych ziół leżałeś — w żłobie,
I w porze ziemskich próżnej zalotności,
I kiedy cały świat się tarzał w grobie.
 
 
V
Za prawo tedy do Polski obszaru
Dziękujem Tobie, któryś niezmierzony,
Wszech-istny —jednak z obłoków wiszaru
Patrzący na świat w prawdzie rozdzielony
Światło-cieniami czaru i roz-czaru.
 
 
VI
I który łaski zakreślisz promieniem
Dzielnicę ludów w czas ludów — chaosu,
Tak, jako morze obszedłeś pierścieniem
I nie rzuciłeś gór na wagę losu,
Lecz najpodlejszym bawisz się stworzeniem.
 
 
VII
Do Ciebie, Ojcze Ojczyzn, się podnosim
W tym to ubóstwie naszym bardzo sławnym,
I w tej nadziei, co po skrzydeł osiem
Przybiera co dzień i w płaczu ustawnym,
I w bólach, które tak mdło jeszcze znosim.
 
 
VIII
O, dzięki Tobie za państwo — boleści,
I za męczeńskich — koron rozmnożenie,
I za wylaną czarę szlachetności
Na lud, któremu imię jest — cierpienie —
I za otwarcie bram... nieskończoności.


 

Uwielbiam tego poetę, a w taki wyjątkowy dzień jak ten, chciałem życzyć wam wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, i czego tylko sobie życzycie, te życzenia składam głównie:

Oli

Basi

Dominikowi

Karolinie

Szymonowi

Magdzie

Damianowi

I  co najważniejsze Karmelince :D

i wszystkim którzy czytają mojego bloga

myszak : :
gru 23 2003 To ja...
Komentarze: 3

W dzisiejszej noce chciałem przestawić siebie, takim jakim jestem, chciałem odkryć swą szklaną kopułę, żeby moje Ja, wyszło na  światło dzienne, aby ci co uważają mnie za „innego”, dostrzegli we mnie człowieka.

 

O sobie 

 Jestem gruby i brzydki, niektórzy mówią że wygląd się nie liczy, ale powiedzmy sobie szczerze że tak nie jest. Nikt nie dostrzega we mnie człowieka z duszą, tylko grubego, i źle ubierającego się. Każdy ze mnie szydzi i  potrafi wytkać mi błędy i potknięcia. Za każdym razem gdy słyszę „ty debilu” lub podobne wyzwiska  to coraz bardziej zamykam się w sobie. Jeśli dziele się z kimś moim odczuciami, to wiele razy, jestem wyśmiewany.

 

O klasie

Od 3 lat mam nową klasę, jest ona jeszcze gorsza niż tamta, brak im tzw. „zgrania”, podzielona jest na grupy, które ze sobą walczą. Ogólnie rzecz biorąc żerują na sobie, nie potrafią żyć bez tego, są jak sępy, żerujące na pół żywym człowieku.

Ale w tej klasie są też osoby godne uwagi, przykładem może być moja przyjaciółka Magda, wiem że jej mogę zaufać, albo Damian, znam go od pierwszej klasy podstawówki, choć on też potrafi dogryź  , ale wiem że on jest wporzo gościu :]

Ale w mojej klasie przeważają głównie negatywne i nie godne uwagi osoby.

 

O rodzinie

Moja rodzina to moja Mama, siostra, babcia, i mój pies, oni mi są mi  najbliżsi z nimi się dziele moimi smutkami i moią radością. Gdy miałem 6 lat moi rodzice się rozwiedli. Po za tym kocham moią Mamę, ona jest naprawdę wielką, jest inna. Zazdroszczę jej pogody ducha  i tego że się nigdy nie podaje. Kuce się z nią, ale ją bardzo kocham, mam nadzieje że ona o tym wie. Moja siostra Marlena, jest naprawdę „upierdliwa” ale za tą ją kocham, i nie zamienił bym ją za nic na świecie.

 

O miłość

Moja miłość, jest zawsze nie udana. Ale może jeszcze nie znalazłem tej jedynej.

Tu dużo nie będę pisać, bo nie mam o czym. Ale czuje jej brak, potrzebuje jej, szukam, ale błądzę i nie wiem czy ją kiedykolwiek znajdę.

 

Podsumowanie

Ogólnie rzecz biorąc, jak na razie moje życie jest nie udane.

Nie potrafię się odnaleźć w tym święcie, jest on dla mnie za bardzo skomplikowany, za dużo w nim bólu i zła, i przemocy. Ale zawszę powtarzam sobie:

Nie podawaj się, walcz, bo życie jest tylko jedno nie zmarnuj go !!!

 

 

 

myszak : :
gru 22 2003 *********
Komentarze: 0

Podchodzisz do mnie, dajesz mi wszystko, czego pragnę!
Dajesz mi całe życie obietnic i świat marzeń
Mówisz językiem miłości jakbyś wiedziała, co to znaczy...
I nie może być inaczej!

Weź moje serce i umocnij je

Lepsza niż cała reszta, lepsza niż ktokolwiek inny, ktokolwiek, kogo poznałem!
Utknąłem w Twoim sercu, wisze na każdym Twoim słowie ładniej będzie, gdy powiemy
Rozdziel nas...

Wolę być martwy!

W Twoim sercu widzę początek każdej nocy i każdego dnia.
W Twoich oczach zapadam się, obmywam...
Tak długo jak jestem w Twoich ramionach, nie ma dla mnie lepszego miejsca...

myszak : :