gru 16 2003

Nie kontroluję...


Komentarze: 3

Trzymam się jakoś tylko kiedy jesteś blisko mnie
nie pozwól mi upaść

jeżeli zamknąłbym me oczy na zawsze czy złagodziłoby to ból?
czy mógłbym znowu oddychać

nie kontroluję się
jesteś jak narkotyk powstrzymujący mnie od śmierci

jestem kłamcą


ale wszystko co wiem
to to że ty jesteś jedynym powodem dla którego staram się...

myszak : :
Ola
16 grudnia 2003, 14:50
Kto jest tym powodem??
MAgdunia
16 grudnia 2003, 13:22
Zgadzam sie ze swoja poprzedniczka to naprawde ladny wiersz podoba mi sie pozdro
16 grudnia 2003, 13:00
Boże, następna genialna notka. Jak ty to robisz ? Zakochałam się w tobie, a może raczej w twojej poezji. Błagam pisz dalej, nie jesteś smętnym poetom !, umiesz to robić i rób to dalej.

Dodaj komentarz